Song for Friday :D When I was teenage I was listening it ;)
Mia is an
ordinary girl- she lives with her mother and beloved cat called Fat Louie who is fat (who
will think J ).
Mia’s mother lives alone, without husband, she dates with Mia’s algebra teacher,
which is weird situation for Mia, her father doesn’t live with them, but he
sees his daughter regular, her grandmother is the weirdest person in whole
world. Mia is not popular in school, she has only a few friends ( Lily
Moscowitz is her best friend ), the most handsome and popular boy in school
doesn’t know she exist, her breast doesn’t exist too, she is too tall, too
ordinary, she thinks she’s ugly and she hate algebra. As I said- she’s ordinary
teenage girl with many complexes.
And once day
Mia’s father told everybody that he’s prince of Genowia, a small European country
and Mia will inherit the throne in the future . Wow! Is it great? No! For Mia
it isn’t. She didn’t like it at all. She can’t understand why her own father
lied her all this time. When he told her this secret she run away to think
about all those lies. Her first idea was to resign and it cheers her up. But then her
father told her she can’t resign and she have to be a princess. On the
beginning Mia wanted to cry, she felt mutiny. She didn’t want to be more weird
than she thought about herself already. But then she decided do it for her father who
can’t have children any more. But even then she didn’t tell anybody in school
about her little secret.
Unfortunately
one day the whole school find out that Mia is princess. From now one she had to
learn how to live when everybody watching her all the time. And she had to meet
her grandmother she doesn’t like and learn about etiquette. Her life
changed a lot but she was still a teenage girl with problems in school, at home
and with many complexes she had to live with. It’s great and very funny story
about teenagers and their problems. Meg Cabot showed as how they think, what kind
of problems they have in their young life. “Princess Diaries” are perfect books
for everybody who want to remind of their own life in teenager body.
Zupełny przypadek sprawił, że znowu opisuję książkę z ekranizacją w tle. Ale tym razem nie zamierzam marudzić o filmie. Powiem tylko dwie rzeczy: jeśli widzieliście film i macie jakieś tam o nim swoje zdanie- to dla obu grup (zachwyconych i niezadowolonych) moje słowa mogą okazać się przydatne: mianowicie mam do powiedzenia jedną rzecz: książka jest o wiele lepsza (a to nowość!:). Natomiast jeśli ktoś nie oglądał filmu, to niech go oleje i wybierze książkę. Historia ta sama, tyle że o niebo lepiej opisana. Film to raczej uwspółcześniona bajka o Kopciuszku- dziewczyna dowiaduje się, że jest dziedziczką tronu i jej życie zmienia się nie do poznania, każdy ją lubi itd. a na końcu poznaje księcia z bajki i żyje długo i szczęśliwie. Książka zaś to opowieść o nastolatce z problemami typowymi dla nastolatków, która nagle dowiaduje się od ojca, że ten jest księciem małego europejskiego państwa Genowii a ona sama jest dziedziczką tronu. Wiadomość ta wywraca jej nastoletnie życie do góry nogami, ponieważ musi się uczyć etykiety od babki, której nie darzy sympatią, ale jej kłopoty nie znikły jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, a jedynie się pogłębiają. Wiadomość o sekrecie ukrywanym latami przez ojca doprowadza Mię do wściekłości a efektem frustracji są pamiętniki, które pomagają jej uporać się z problemami. Dzięki czemu my mamy niezłą okazję do zgłębienia umysłu nastolatki :)
I like
also the love story plot, when Mia felt in love with her best friend’s brother,
Michael Moscowitz. For now you know I like love stories, right? So You are not surprise
with my fancies to story about Michael and Mia :) The most I like third part of “Princess
Diaries” entitle “Third time lucky”- it’s my favorite part because of Mia’s
love :)
So get
out from tv and take a book people! Go to a picnic or something and take your
book with You! Its deserve for Your attention :D I did it :D
P.S. It’s
Friday yeeeeeeah! I love weekends!! How many hours I need to wait until 3 p.m.? :D Have a nice day :)
Właściwie ciężko jest pisać o książce, jako, że Meg Cabot napisała całą serię poświęconą przygodom Mii Termopolis, wychowywanej przez samotną matkę, której życie nagle stanęło na głowie. Film natomiast to ekranizacja kilku części zebranych w jedną całość, jednak trochę a nawet znacznie odbiegającą od pierwowzoou. Troche- jeśli spojrzeć na historię, a znacznie- jeśli skupić się na samej postaci Mii i jej życiu. Dlatego pozowolę sobie zostawić film w spokoju i opowiedzieć tylko o książkach.
A więc wyobraźcie sobie, że jesteście zwykłymi nastolatkami. Jesteście za wysokie jak na swój wiek i wyróżniacie się z tłumu, macie tylko kilku bliskich znajomych a reszta nawet nie wie o Waszym istnieniu, do tego uważacie, że jesteście dziwakami, nie macie w ogóle biustu, a Wasza matka umawia się z Waszym nauczycielem algebry (ale przypał, prawda?!) i nagle dowiadujecie się, że jesteście dziedzczkami tronu. Ekstra nie? Większa część z nas by ohoczo przytakneła. W końcu Wasze życie się odmieni na lepsze. Jednak dla Mii była to katastrofa. Mia na swój sposób lubiła to, że była niewidzialna i chociaż czasem marzyła aby najpopularniejszy chłopak w szkole ( i najprzystojniejszy) zauważył, że istnieje, to jednak nie lubiła zwracac na siebie uwagi. I nagle bum! Cała szkoła dowiedziała się, że jest dziedziczką tronu, a także, że jest ktoś taki jak Mia Termopolis! Wszystkie oczy zwróciły sie na nią. Dla osób jak Mia, nie pragnących przeżyć swojego żywota w świetle reflektorów była to sytuacja bardzo niekomfortowa. Wydawało jej się, że teraz jeszcze bardziej będzie się wydawała dziwna w oczach kolegów ze szkoły. Wysoka dziwaczka bez biustu- oto jak się widziała. Dla osoby nie posiadającej zdolności swobodnego brylowania w towarzystwie, z kompleksami- informacja o dziedziczeniu tronu mogła tylko pogorszyć sprawę i powiększyć kompleksy.
Mia, za zachętą swojej mamy przelewa swoje myśli na papier, pomaga jej to osiągnąć jako taki spokój i uporać się z galopującymi myślami. Dzięki pamiętnikom dowiadujemy się, że ma za złe ojcu trzymanie przez lata w tajemnicy swojego pochodzenia, a jeszcze większe pretensje odczuwa, że nagle jej powiedział, iż jest ona w prostej linii jedyną dziedziczką tronu. Nie pasuje jej ta rola, chce z niej zrezygnować, nie ma ochoty uczyć się etykiety od babki dziwaczki, której jedynym towarzyszem jest wychudzony pudel, ukrywa przed znajomymi w szkole wiadomość o swoim pochodzeniu, z obawy, że koledzy uznają ją za jeszcze większą świruskę niż do tej pory. Ostatecznie godzi się ze swoim losem, a kiedy cała szkoła dowiaduje się o sensacyjnej wiadomości, Mia znajduje się na świeczniku i próbuje sobie jakoś z tym poradzić. Jest to opowiedziana z humorem historia o dojrzewaniu, problemach wieku nastoletniego, i warto się z nią zapoznać.
Ja osobiście mogę Wam polecić trzy pierwsze części, ponieważ uważam, że są najlepiej napisane. Kolejne części (czytałam 3 kolejne) też się dobrze czyta, ale w największym napięciu trzymały mnie początkowe części. Zwłaszcza część trzecia zasłużyła na moją uwagę, ponieważ mamy tam wątek miłosny, a ja takie wątki po prostu uwielbiam :D Mia zakochuje się w starszym bracie swojej najlepszej przyjaciółki i sama stara się poradzić sobie z tym uczuciem z obawy o brak akceptacji swojego wyboru w oczach przyjaciółki. W końcu która z nas chciałaby, żeby nasza przyjaciółka chodziła z naszym starszym bratem?:) Bardzo fajny wątek, zaczyna się on już w drugiej części, a rozwija w trzeciej. Przyznam, że czekałam na każdą wzmiankę o Michaelu Moscowitz z niecierpliwością i nigdy się nie zawiodłam, zawsze kiedy pojawiał się na scenie działo się coś interesującego :) Taka już ze mnie romantyczka, że ciągle chcę czytać o miłości :D
Jeśli umiecie dobrze angielski to polecam czytanie książki w oryginale. Ja zupełnie inaczej odbieram książkę przeczytaną w oryginale a inaczej w tłumaczeniu. Wiadomo, każdy inaczej sobie przetłumaczy w myślach zdania i czasem może się okazać, że nasza wyobraźnia przeniosła nas w nieco inny świat. Warto więc dać jej szansę :) Ogólnie jest to interesująca seria, świetnie opowiedziana, pokazuje świat widziany oczami nastolatki, która żyje w nie całkiem normalnej rodzinie, jeśli spojrzeć na matkę, ojca, a nawet babkę. Jest to dobra lektura na wakacje, gwarantuję, że nie raz uśmiechniecie się do siebie i dobrze spędzicie czas. Idealna książka do relaksu. Wyobraźcie sobie wygodny fotel, kawka, ciasteczko, siedzicie sobie na werandzie, słuchacie śpiewu ptaków o zmierzchu, okryci kocem i czytacie sobie Pamiętniki Księżniczki... przyjemnie prawda? :) No to do roboty ;)
P.S. Mimo, że są to książki o nastolatce to jednak ja sie dobrze bawiłam czytając ją, a już dawno nie pamiętam tych czasów kiedy i ja miałam naście lat :)
P.S. 2 Ja braku werandy wzięłam swoje książki na wycieczkę rowerową :)
4 komentarze:
widziałam film ;)
Ja też :D Książka zupełnie inna- i o niebo lepsza
Jedna z moich ulubionych serii książek z okresu dojrzewania ;D Obecnie czytam "Porzuceni" Meg Cabot, zdecydowanie ciekawsza.
Powiadasz? To chyba się skuszę :) Nigdy za wiele ciekawych książek :)
Prześlij komentarz