Dave
Harding is a musician journalist and he have good life: He has beloved wife
Izzy, great job he likes, a couple of good friends… but he want more… he dreams
about be a father. But his wife don’t want children now, maybe never. But
suddenly she get pregnant. Both of them are happy and start waiting for their first
child. When Izzy miscarried Dave is very upset. He wanted to try again but Izzy
said she can’t stand pain like this again. She decided she don’t want children
and won’t try to have baby any more. Dave
agreed but inside his mind he secretly dreamed about be a father.
When he
lost his job as a musician journalist he started write as an agony uncle in
teen magazine. In his column he tired to solve teenagers’ problems. One day he
got a letter from a girl Nicola, who wrote that Dave is her unknown father. From no one Dave’s life won’t be the
same any longer …
Dave Harding jest dziennikarzem piszącym o muzyce i żyjącym muzyką i ma niemal wszystko, czego potrzebuje. Ma pracę, którą lubi, żonę, która go kocha i którą on bardzo kocha, grono bliskich przyjaciół, czas dla siebie i żony. Jednak czegoś mu w życiu brakuje- pewnego życiowego zobowiązania... mianowicie Dave bardzo chciałby być ojcem. Jego zegar biologiczny zaczął tykać jak szalony a tymczasem żona Izzy wciąż odracza decyzję o rozpoczęcie starań o dziecko. Jest jej dobrze tak jak żyją i wcale nie tęskni za tym słodkim brzemieniem jakim jest macierzyństwo. "Kiedyś tak, ale jeszcze nie teraz" mówiła a czas płynął i decyzja pozostawała nieodmienna. Pewnego dnia Izzy zachodzi w ciążę i ku wielkiej uldze Dave'a bardzo się z tego cieszy i zaczyna oczekiwać tego dziecka tak mocno jak Dave. Mimo to podejmują decyzję, aby nie mówić jeszcze znajomym o wielkiej nowinie, ani nie rozmawiać o dziecku za dużo, aby niczego nie zapeszyć. Jednak jak nie rozmawiać o czymś tak wielkim? Jak o tym nie myśleć? Tak więc myślą nad imionami, zastanawiają się nad płcią dziecka, Dave ogląda ubranka dla dzieci, nawet kilku znajomych zostaje dopuszczonych do słodkiej tajemnicy.
Niedługo po stracie dziecka Dave traci pracę dziennikarza w magazynie "Louder", który zostaje zamknięty. Wkrótce jednak otrzymuje od znajomej propozycję pracy w magazynie, jednak zupełnie odmiennym niż ten, w którym pracował przez lata. Mianowicie miał przejąć kolumnę porad dla nastolatków w piśmie "Teen Sceene". Mimo pierwszych obaw o kształt swojej przyszłej kariery, Dave przyjmuje propozycję i zaczyna odpowiadać na łamach pisma na listy przysłane przez nastolatków, jednocześnie co jakiś czas pisząc artykuły dla magazynu dla pań o tym, jak pewne sprawy widzą mężczyźni. Na początku Dave sam nie wierzy w to, jak potoczyła się jego kariera, wstydzi się opowiadać o swojej pracy znajomym i kolegom po fachu, jednak szybko okazuje się, że nie tylko jest w tym dobry, ale i zaczyna lubić swoją pracę.
Życie Dave zaczyna znowu biec swoim ustabilizowanym torem, jakby nigdy nic się nie stało, aż do czasu, gdy nagle otrzymuje list od pewnej nastolatki, która zamiast prośby o pomoc w rozwiązaniu problemu sercowego prosi o spotkanie ze swoim nieznanym ojcem, którym okazuje się Dave...
Jak zareagować na to wyznanie, zwłaszcza jeśli cała opowieść zawarta w liście ma poparcie w faktach, a cała dusza rwie się aby zostać ojcem? Być może jest to jedyna szansa by poczuć smak ojcostwa, za którym się tak bardzo tęskni... Spotkać się czy nie? Na to pytanie Dave nie ma czasu sobie odpowiedzieć, ponieważ dziewczyna, która napisała list już stoi pod redakcją z zamiarem spotkania się z ojcem, gdy ten wyjdzie na lunch. Mimo pierwszego szoku Dave zabiera dziewczynę do McDonalda, a stamtąd do swojego serca. Jednak jak powiedzieć żonie, o tym, że ma się dziecko z inną kobietą, nawet jeśli to dziecko nie było wynikiem zdrady tylko nieprzemyślanych działań z przeszłości? Jak powiedzieć zranionej po poronieniu kobiecie o dziecku, które nie wyszło z jej łona? A także jak powiedzieć matce, że w tajemnicy przed nią odnalazło się swojego ojca, którego tak rozpaczliwie chciało się poznać? Czy z tych wszystkich sekretów może wyniknąć coś dobrego? Ja Wam tego na pewno nie zdradzę! Ale książka na pewno tak ;)
Książka nie poruszyła mnie wprawdzie do żywego, jednak myślę, że jest interesującą pozycją. Opowiada o problemie dość częstym w naszych czasach, o próbie poznania osoby, która jest nam bliska a jednocześnie daleka. W jaki sposób nadrobić stracone lata? Jak przeniknąć do serca osoby, której się nie zna, o której nic nie wiemy, jak nie popełnić błędów wychowawczych gdy nic się nie wie o wychowywaniu dzieci? Opowieść została wykreowana w wyobraźni autora, jednak może się ona zdarzyć w rzeczywistości. Myślę, że warto jest ją poznać. Jeśli więc chcecie odpocząć od lekkich powieści rodem z Zakupoholiczki to proszę bardzo- "Kolacja we dwoje" to właśnie coś dla Was :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz