niedziela, 29 kwietnia 2012

Czy to już lato?


Dziś i wczoraj pogoda niemożliwa! 25 stopni to minimum. Czy to możliwe że już się opalałam? Coś cudownego. Siedzenie do wieczora na dworku, oglądanie gwiazd na bezchmurnym niebie, jeżdżenie na rowerku, grillowanie nad jeziorkiem, spanie przy otwartym oknie w nocy... to wszystko brzmi tak pięknie, tak letnio... i tak właśnie wyglądał mój weekend :) Tęsknię za prawdziwym latem, kiedy można się kąpać nad jeziorem. Ale i tak ten weekend dostarczy mi sił na kolejny tydzień pracy, przerywany kolejnymi dniami wolnymi :D
Całe szczęście, że ten cudowny weekend uwieczniłam na zdjęciach :)
 







Cudowny cieplutki wieczór. Tylko ogniska brakowało


Kaczki lubią krówki :)


Brak komentarzy: